Gościnny adres – wywiad luty 2010

Wywiad z Markiem Suchockim

29 stycznia 2010

Ekskluzywne Wnętrze w TVN Warszawa

10 marca 2010
Pokaż wszystkie

Gościnny adres – wywiad luty 2010

Gościnny adres

Choć ze znajomymi trudno pielęgnować nudę, czasem warto wziąć sprawy w swoje ręce. Zachwyt przyjaciół,  zaproszonych do kina lub klubu pod adresem naszej rezydencji, może okazać się bezcenny.

Po intensywnym dniu w pracy przyjemnie jest wracać do domu. Zanurkować w objęcia miękkiej kanapy lub  zatrzymać zmęczony wzrok na kojących podskokach płomieni w kominku. Jeśli wolimy obejrzeć film, oddać się  pogawędkom przy kieliszku wina lub rozegrać przyjacielską rundkę bilardu, nie musimy opuszczać domowych  pieleszy. Ulubione atrakcje znajdziemy pod dachem naszej rezydencji. Jednak zanim w jej progi zaprosimy gości, zadbajmy o stosowną oprawę towarzyskich spotkań.

Salon otwarty

Strefę dzienną rezydencji organizujemy zwykle wokół reprezentacyjnego salonu, który jako jeden z pierwszych otwiera się na przybycie gości. Usytuowany  zazwyczaj w centrum domu, zapewnia wygodną komunikację do przyległych stref jadalni i kuchni.

— Niezaprzeczalnym atutem salonu jest również bezpośredni kontakt z ogrodem lub oranżerią. Często to właśnie stąd
odprowadzamy gości na taras, który stanowi przedłużenie strefy relaksu i pozwala cieszyć się bliskością natury — mówi Marek Suchocki, projektant z pracowni architektonicznej Ekskluzywne Wnętrze z Rudy Śląskiej.

Duże przeszklenia, charakterystyczne dla wnętrz salonowych, zapewniają dopływ dziennego światła i tworzą iluzję
otwartej przestrzeni.

Gdzie spocząć

Aranżacja salonu jest wspólnym mianownikiem pomysłowości projektanta i gustu inwestorów. Zwolenników purystycznej elegancji zachwyci lekkość szkła zestawiona z chłodnym połyskiem metalu i majestatem kamienia. Przytulniejszą propozycją dla oka będą akcenty z drewna egzotycznego o interesującym rysunku stoi.

Za pomocą różnorodnych materiałów nadamy wnętrzu charakter, ale też możemy manipulować imponującą przestrzenią, dzieląc ją na kameralne obszary. Szlaki komunikacyjne zasygnalizujmy poprzez zróżnicowanie poziomu podłogi, rzeźbę sufitu, układ posadzek lub rozstawienie mebli. Elegancki komplet wypoczynkowy, ustawiony wokół miękkiego dywanu, zasugeruje kącik relaksu, zaś reprezentacyjny stół z krzesłami wydzieli strefę jadalnianą. W salonie przyda się również stolik boczny, sprzyjający mniej oficjalnym rozmowom przy filiżance aromatycznej kawy.

Dekoracja świetlna

Metraż pomieszczeń rezydencjonalnych pozwala pokusić się o niecodzienne rozwiązania dekoracyjne z udziałem światła, a nawet wody.

— Efektownie prezentuje się iluminacja świetlna wodospadu, z wodą ślizgającą się po kamieniu, lub podświetlony sufit napinany z barizolu, który stosuje się, gdy chcemy optycznie  podwyższyć wnętrze — proponuje Marek Suchocki.

W dwukondygnacyjnych domach na salon możemy zerknąć z poziomu antresoli, królującej nad częścią parterową.
Widokiem tym najlepiej jest raczyć się w różnorodnych scenach świetlnych, zmieniając źródło i natężenie światła.

— Z racji pełnienia wielu funkcji, salon wymaga kilku rodzajów oświetlenia – górnego, w postaci wbudowanych opraw sufitowych, plafonów i żyrandoli oraz bocznego, czyli kinkietów naściennych. Przydadzą się też lampy wolno stojące, które ustawiamy w zależności od potrzeb — mówi arch. Bartosz Duszczyk z pracowni architektonicznej firmy Internity z Warszawy.

— Za pomocą światła wydobędziemy też dodatkowe walory elementów dekoracyjnych, takich jak obrazy, rzeźby czy rośliny.

W objęciach płomieni

Współczesnymi „ogniskami”, przy których gromadzą się domownicy i ich goście, są kominek i płaska tafla szklanego
ekranu. Ze względu na specyfikę odpoczynku w tych strefach, dobrze jest zorganizować je odrębnie.

Salonik kominkowy urządzany jest bliżej stref prywatnych, często w sąsiedztwie biblioteki. Panująca w nim atmosfera ma sprzyjać swobodnym rozmowom i wyciszeniu, dlatego obok rozłożystych sof i miękkich foteli, przydadzą się niski stolik kawowy oraz wygodny szezlong. Od preferencji właścicieli zależy stylistyka pomieszczenia, jednak w nawiązaniu do jego relaksujących funkcji, polecane są stonowane barwy. Drewno lub marmur odnajdą się na podłodze, a eleganckie i miękkie tkaniny, umieszczone na meblach i ścianach, pomogą uzyskać efekt przytulności.

Najważniejszy w sali kominkowej jest sposób ujarzmienia ognia. Do wyboru mamy ceglane, kamienne, kaflowe, a także nowoczesne obudowy kominków oraz wiele fantazyjnych kształtów, czyniących z nich piękną i funkcjonalną dekorację. Oddając się estetyce, nie zapomnijmy o względach praktycznych i odpowiednim zabezpieczeniu okolic paleniska. W tworzeniu przytulnej atmosfery z pomocą przyjdzie światło – specjalista od czarowania nastroju.

— Wokół kominka sprawdzi się światło nieco rozproszone, schowane we wnękach, podwieszanych sufitach lub przy podłodze. Niezbędna jest możliwość regulacji jego natężenia za pomocą ściemniaczy lub niezależnych grup oświetlenia ogólnego, miejscowego i dekoracyjnego — tłumaczy Marek Suchocki.

Kino pod ziemią

W dużych rezydencjach osobnym pomieszczeniem jest sala kinowa, urządzana zwykle na tyłach domu lub w  podpiwniczeniu. W jej przygotowaniu zwróćmy uwagę na profesjonalną instalację urządzeń emitujących obraz i dźwięk, a także wystrój i wygłuszenie hałasu.

— Jednymi z najlepszych odtwarzaczy obrazu są projektory. Dzięki nim mamy możliwość uzyskania idealnego obrazu o dużej przekątnej i powierzchni nawet do 25m² — opowiada Marek Suchocki. — Parametry głośników natomiast dobiera się stosownie do wielkości pomieszczenia i jego akustyki.

Szeroki wybór urządzeń sygnowanych sławnymi nazwiskami ze świata designu sprawia, że stają się one  nieodłącznym elementem wystroju wnętrza. Jeśli preferujemy minimalizm i chcemy ukryć głośniki, zwróćmy uwagę, aby sprzęt do zabudowy był jak najlepszej jakości.

— Pamiętajmy też, że sprzęt nagłaśniający powinien tworzyć umowny trójkąt z głową słuchacza, a odległość  głośników od niego musi być 10% większa niż odległość pomiędzy głośnikami — zwraca uwagę ekspert.

Za chwilę seans

W ekscytujący świat filmowych wrażeń przeniosą nas miękkie sofy lub, umieszczone centralnie przed ekranem, podgrzewane fotele z podnóżkami. Siedząc wygodnie, do seansu możemy się przygotować za pomocą pilota. W takiej chwili rolety opadają, intensywne wiązki światła gasną, a ich miejsce zastępuje stonowany blask lampy. Projektor zaczyna pracę, a nad przebiegiem seansu czuwa „wyższa inteligencja”. Domy inteligentne wyposażone są w funkcjonalne systemy sterowania, którymi można zarządzać z dowolnego miejsca. Ma to istotny wpływ na poczucie komfortu, szczególnie, kiedy śledzimy trzymającą w napięciu akcję i za nic w świecie nie możemy odejść od ekranu. Dyskretne światło przypodłogowe lub kinkiety rozproszą mrok i zniwelują kontrast między ekranem telewizora lub obrazem z projektora, a rzeczywistością. Ciemne, nasycone kolory na ścianach pochłoną rozpraszające promienie świetlne. Mimo że dobry thriller sprawi, że na czole i tak pojawią się kropelki potu, to temperatura w pomieszczeniu powinna być raczej stała.

— Istotną kwestią jest odpowiednia wentylacja. Pamiętajmy, że obecne w pokoju telewizyjnym urządzenia emitują sporo ciepła, a seanse odbywają się zwykle przy zasłoniętych oknach lub w pomieszczeniach bez nich — dodaje Marek Suchocki. Dla uszczęśliwienia podniebień wymagających kinomanów warto zainwestować w podręczny barek i urządzenie do robienia popcornu.

Wątki klubowe

Po udanym wieczorze filmowym przed nami jeszcze noc pełna wrażeń. Na rundkę bilardu czy partyjkę brydża przy
klimatycznej muzyce i ulubionym trunku zaprośmy gości do sali klubowej. Domowy „pub” urządzamy z dala od stref
prywatnych, dając się ponieść wodzom fantazji.

— W klubie sprawdzą się kontrastowe materiały i barwy. Ciekawie zaprezentuje się surowy beton w połączeniu z metalem i szkłem, drewno, widoczne cegły, oryginalna faktura ściany, a wszystko dodatkowo rzeźbione światłem — wylicza Marek Suchocki.

Sala klubowa powinna przede wszystkim posiadać odrębną strefę wypoczynkową i barek, choć mile widziany
będzie również stół do bilardu. Nie może w niej zabraknąć wyjścia do gościnnej toalety. Szczegóły, takie jak świece, interesujące obrazy czy grafiki na ścianach zbudują pożądany nastrój. Rozmowom, zabawom i tańcom powinna towarzyszyć gra kolorowych świateł, podkreślających stylistykę wnętrza. Choć wszystko to ma znaczący wpływ na atmosferę i tak najważniejszy jest dobry humor i miło spędzony czas z przyjaciółmi.

Facebook